Analiza fundamentalna Forex: 18-10-2011

Znaki ostrzegawcze na drodze niedźwiedzi.

Michael Derks i Simon Smith FxPro.

Dopiero teraz staje się jasne, ilu inwestorów porzuciło euro w ostatnich tygodniach. Zgodnie z CFTC, w zeszłym miesiącu otwierano pokaźną liczbę krótkich pozycji,  a bardziej negatywne nastawienie do waluty wspólnoty traderzy mieli tylko w drugim kwartale zeszłego roku. Okazało się także, że inwestorzy uciekali z inwestycji w euro z takim samym wigorem. Według ankiety przeprowadzonej wśród managerów zarządzających własnymi środkami przez bank BNY Mellon redukcja ekspozycji na euro w 2011 była olbrzymia i następowała w dwa razy szybszym tempie w porównaniu do zeszłego roku. Niezależne ankiety przeprowadzone przez największe banki inwestycyjne potwierdzają, że zagraniczni inwestorzy w poprzednich tygodniach wyraźnie ograniczyli ilość inwestycji w europejskie obligacje i akcje, preferując jena, dolar australijski i kanadyjski. Niemal jednogłośny pesymizm wzmagają jeszcze oczekiwania analityków zebrane przez Bloomberg, które w przeważającej części zawierają przekonanie o spadku wartości euro przed końcem roku. Podsumowując, euro jest w szponach kryzysu sektora bankowego i zadłużenia, a tylko niewielu wierzy, że Europa potrafi je rozwiązać. Inwestorzy najwyraźniej uciekli – większość wzgardziła wspólną walutą. W tej sytuacji uzasadnione jest pytanie: jeśli tak niesamowity wolumen euro został wyprzedany, dlaczego kurs waluty stracił tak niewiele? Poziom 1,39 jest tylko ułamki niżej niż średnia z 2011 (1,4032). Z perspektywy fundamentalnej całkowicie można zrozumieć wątpliwości czy Europa będzie w stanie rozwiązać nękające ją problemy. Co więcej chóralna opinia na temat euro jest przytłaczająco negatywna. Dla niedźwiedzi euro zapaliła się lampka z napisem „niebezpieczeństwo”  – jeśli Europie uda się sklecić sensowny pakiet istnieje poważna możliwość, że czekają masowe zakupy euro.

Spowolnienie gospodarcze Chin powoduje nowy nawrót awersji do ryzyka. Wiadomość, że chiński PKB w ostatnim kwartale zwolnił bardziej niż oczekiwano, do 9,1% rok do roku wywołała kolejną falę niechęci do ryzyka i spowodowała 2-3% spadki na największych azjatyckich giełdach. Trudniejsze warunki finansowe, nawis długu, spadające ceny nieruchomości i kryzys zadłużenia w Europie znacząco wpływają na wzrost gospodarczy. We wrześniu wzrost podaży pieniądza był najsłabszy od dziesięciu lat, wzrost kredytów spadł. Sprzedaż gruntu idzie w dół, tak samo jak ceny domów, słabszy jest również wzrost eksportu. Nie należy jednak popadać w przesadny pesymizm: w skali kwartału wzrost PKB nadal jest na dobrym poziomie 2,3%, tracąc jedną dziesiątą procenta do wyniku z drugiego kwartału. Również produkcja przemysłowa wzrosła we wrześniu o prawie 14% rok do roku, a inwestycje w środki trwałe zwyżkowały o 25% od stycznia do września. Chociaż zdania polityki pieniężnej Chin są obecnie bardziej finezyjne, to liderzy znajdują się na silnych pozycjach i mają szerokie pole manewru. Koniec końców politycy mogą być pewni, że wprowadzane przez nich zmiany (polityki), w przeciwieństwie do sytuacji w wielu największych, zaawansowanych systemach gospodarczych, będą miały wpływ na rzeczywistość.

Bardzo ważny tydzień dla Europy. Europa w trakcie weekendu została surowo potraktowana przez resztę G20. Międzynarodowi liderzy podkreślali konieczność stworzenia szczegółowego planu rozwiązania kryzysu bankowego i zadłużenia do czasu kolejnego szczytu EU w niedzielę. Co ciekawe, niektórzy ze strofujących Europę w  ciągu ostatnich kilku tygodni wydaja się być zadowoleni z najnowszych postępów. Tim Geithner ogłosił, że obecna strategia Europy jest zbudowana z  właściwych części składowych, zwłaszcza dokapitalizowania banków, wzmocnienia Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej EFSF i zredukowania niemożliwego do spłacenia długu Grecji. Zgoda na szczegółowy plan dokapitalizowania banków w najbliższych tygodniach będzie monumentalnym zadaniem,  chociaż wydaje się, że łatwiejsze będzie uzyskanie jednomyślności w kwestii  zwiększenia siły EFSF, pozwalając mu udzielać częściowych ubezpieczeń dla kupujących obligacje zaniepokojonych krajów członkowskich  Europy. Merkel próbowała ostudzić zapał i oczekiwania odnośnie przełomu mówiąc (za pośrednictwem rzecznika), że próby zażegnania kryzysu będą trwały przez dużą część przyszłego roku i że dokapitalizowanie banków będzie dyskutowane w niedzielę. Euro zareagowało na tę wypowiedź spadkiem. Niemcy i niektórzy z partnerów północnoeuropejskich nadal próbują wywierać coraz silniejsze naciski na większe zaangażowanie sektora prywatnego w program ratunkowy niż ustalono w lipcu. Chociaż ECB, Francja i pewne grupy inwestorów sprzeciwiają się temu, to jednak wydaje się, że sektor prywatny faktycznie będzie musiał przyjąć na siebie większe obciążenie. Nie będzie to jednak prosty proces, ponieważ Francja i ECB nadal nalegają na dobrowolny charakter cięć, inaczej mogłyby one stanowić umorzenie długu i mieć inne nieprzyjemne konsekwencje. Również dla IIF (Instytutu Finansów Międzynarodowych) który w lipcowych negocjacjach reprezentował międzynarodowych wierzycieli, stwierdził, że inwestorzy nie są przygotowani na  zaakceptowanie większych cięć i nie chcą renegocjacji lipcowej umowy. Greckie banki byłyby mocno obciążone, jeśli musiałyby odpisać ze swoich zasobów greckiego długu jeszcze więcej. W nadchodzących dniach możemy spodziewać się bardzo żywych i ognistych rozmów na ten temat. Przełomowy będzie czwartkowy raport trojki UE/EBC/IMF o sytuacji budżetowej Grecji. Zapowiada się kolejny tydzień w którym reakcje Europy na kryzys po raz kolejny zdominują wiadomości finansowe.

Relacja dolara do danych. Po mocnych danych sprzedaży detalicznej w USA z zeszłego tygodnia, powiązanie dolara z siłą lub osłabieniem krajowych indeksów interesująco się zmieniło. Na początku miesiąca dolar zwyżkował, ale kiedy apetyt na ryzyko powrócił (a przynajmniej odwrócenie krótkich pozycji nagromadzonych w ryzykownych aktywach) na rynki, indeks dolara spadł o prawie 4%. Ale porównując wyniki dolara z wykresem Indeksu niespodzianek ekonomicznych Citigroup (Economic Surprise Index) spadek wydaje się do tej pory być całkiem skromny.

Indeks niespodzianek ekonomicznych mierzy stopnień w jakim dane ekonomiczne odchylają się od oczekiwań. Ostatnio widzieliśmy serię odchyleń w górę, co oznacza że dane o aktywności okazały się lepsze niż oczekiwano, a dane nt cen wypadły poniżej oczekiwań. W większej części ostatnich czterech lat dominowała liniowa zależność pomiędzy dolarem a danymi niespodzianek ekonomicznych – dane poniżej oczekiwań osłabiały dolara i vice versa. Trzymiesięczna korelacja między dwoma seriami właśnie przemieściła się na pozytywny poziom, po raz pierwszy od kwietnia. To odzwierciedla fakt, że chociaż dane były lepsze niż się spodziewano, nie dostarczyły potrzebnego impulsu do  podejmowania ryzyka i rezygnacji z dolara, która normalnie powinna nastąpić. Zmiana w zachowaniu uwidacznia, że czynniki ryzyka zadłużenia publicznego sterują nastawieniem do ryzyka w dużo większym stopniu niż dynamika amerykańskiej gospodarki.

Analiza dostarczona i przetłumaczona przez FxPro. Pobierz raport w formacie pdf. Disclaimer.

Analiza fundamentalna Forex: 19-09-2011.

Nadchodzi D-Day dla Grecji.

Simon Smith i Michael Derks FxPro.

Brak konkretnych decyzji po weekendowym spotkaniu Ecofin i dalsze wahanie greckich wierzycieli, czy wypłacić kolejną transzę pakietów ratunkowych spowodowały spadek kursu euro w ciągu nocy. Trójka EU, ECB i IMF przeprowadzi dziś konferencję telefoniczną z greckim ministrem finansów Venizelosem, aby przedyskutować i ocenić postępy Grecji w konsolidacji budżetu. W tym samym czasie liderzy europejscy najwyraźniej nie mogą osiągnąć porozumienia odnośnie szczegółów uzgodnień z 21 lipca. Ministrowie finansów eurolandu spotkają się po raz kolejny za dwa tygodnie, aby ostatecznie zadecydować o dalszej pomocy dla Grecji. Od liderów Europy oczekuje się również, że uporządkują własne podwórko. Tę presję wywierają zarówno mimister skarbu USA Geithner, rosyjski premier Putin i chiński premier. Jakby europejska waluta nie miała dość problemów, partia Angeli Merkel wypadła słabo w regionalnych wyborach, które miały miejsce w ten weekend w Berlinie. Co ciekawe, proeuropejska partia SPD osiągnęła w nich całkiem dobre wyniki. Na ostatnim spadku euro najwięcej zyskał jen, ale przede wszystkim dolar, dla którego wrzesień był zdecydowanie intratnym miesiącem. Rentowność obligacji rządowych USA, Niemiec i UK wróciły do optymalnego przedziału, podczas gdy akcje nadal są w dołku.

Minister Wielkiej Brytanii ponagla Bank of England do rozważenia kolejnego QE. W swoim pierwszym prawdziwym udzieleniu się w debacie na temat polityki monetarnej Sekretarz Stanu ds. Biznesu, Innowacji i Umiejętności Vince Cable zasugerował w piątek, że luzowanie ilościowe pozostaje preferowanym narzędziem stymulowania popytu . Rząd słusznie nie dał się porwać pomysłowi oszczędności fiskalnych, mówił dalej Cable, twierdząc, że ekspansja podaży pieniądza za pomocą ilościowego luzowania gospodarki da impuls popytowi na prywatne kredyty. W normalnych warunkach Cable mógłby mieć rację, ale w kontekście bezprecedensowego obniżenia wskaźnika ogólnego zadłużenia zarówno w sektorze prywatnym jak i korporacyjnym nie bardzo wiadomo jakie skuteczne środki politycy mogą przedsięwziąć, aby zwiększyć zainteresowanie kredytami. Faktycznie, uzasadnione pytanie, jakie można postawić, to: dlaczego starać się o zwiększenie popytu na kredyty, w czasie kiedy kraj jest obciążony długiem niemal nie do uniesienia, a cel polityki finansowej jest tak istotny i pożądany? Niezależnie czy kolejne QE jest zagwarantowane, nie wydaje się, żeby więcej decydentów politycznych dało się przekonać o jego nieodzowności. Chociaż łatwo zrozumieć, że QE jest niedoskonałe jako recepta na brak wzrastającego popytu w czasach, kiedy polityka monetarna jest napięta do granic możliwości w poszukiwaniu tego Świętego Graala.

Pogarsza się długo regionalny Hiszpanii. Chociaż hiszpańskie obligacje miały się w piątek nieźle, informacje na temat długu wspólnot autonomicznych z Banku Hiszpanii były głęboko niepokojące. Końcem 2 kwartału obciążenie dłużne Hiszpanii wzrosło do rekordowej sumy 184 mld euro (12,4% PKB), zwiększając się tym samym o 11,6% w poprzednim kwartale. Niestety, regionalne organy władzy są kluczem do osiągnięcia fiskalnych celów Hiszpanii. Wpływy podatkowe do budżetu państwa pogrążają autonomiczne wspólnoty, którym ciężko przychodzi kontrolowanie wydatków.

Haniebny odwrót złota. W zeszłym tygodniu dużą uwagę przyciągał stały spadek cen złota, które w piątek osiągało poziom tak niski jak 1,765 USD za uncję, o ponad 150 dolarów mniej niż rekordowa cena dzienna notowana kilka dni wcześniej. W trakcie dnia handlowego, złoto powróciło na wyżyny 1,829 $ we wczesnych godzinach sesji azjatyckiej. Kupującym złoto kurs zapewnił jazdę bez trzymanki; końcem sierpnia cena złota poszybowała do rekordowej wysokości 1,915$, aby w przeciągu trzech dni spaść o wiecej niż 200$. Liczba prawdopodobnych teorii wyjaśniających nagły spadek ceny najdroższego z metali jest długa. Po pierwsze natura zapotrzebowania na „bezpieczne przystanie” zmieniła się nieco od czasu, gdy SNB zdecydował się zmienic tor, ogłaszając gotowość do dodrukowania franków aby powstrzymać umacniającą się walutę od wyniszczenia gospodarki. Możliwe, że straty jakich doświadczyli inwestorzy we franka szwajcarskiego w związku z działaniem SNB zmotywowały do ponownej oceny perspektyw bezpiecznych przystani takich jak jen czy złoto. Niewykluczone również, że ostatnie straty franka wymusiły upłynnienie inwestycji przynoszących dochody gdzie indziej. Po drugie, popyt na dolara zdecydowanie ożywił się w ostatnich kilku tygodniach. Częściowo powoduje go potrzeba znalezienia bezpiecznych inwestycji, częściowo gromadzenie waluty przez amerykańskie banki i fundusze rynku pieniężnego. Do tego należy dodać obawy inwestorów spowodowane kryzysem zadłużenia i sektora bankowego oraz pakietem ratunkowym prezydenta. Najnowsza zmiana ceny złota musi zostać osadzona w kontekście. Złoto przez 11 lat było w trendzie byka, a tylko w tym roku zyskało 26%. Jednak jeśli dolar w dalszych miesiącach tego roku będzie kontynuował trend, możliwe że złote byki będą musiały wytrwać w cierpieniach jeszcze jakiś czas.

Analiza dostarczona i przetłumaczona przez FxPro. Pobierz raport w formacie pdf. Disclaimer.

Analiza fundamentalna Forex: 16-09-2011.

Lecząc objawy zamiast przyczyny.

Simon Smith i Michael Derks FxPro.

 

Wczorajsza decyzja największych banków centralnych o zwiększeniu skali dostarczania płynności dolarowi w trzecią rocznicę upadku Lehman Brothers jest kolejną upiorną analogią do wydarzeń w 2008.. 18 września 2008 banki centralne ogłosiły skoordynowaną akcję zwiększania płynności dolara  w celu zmniejszenia (podobnej do obecnej) presji finansowej na rynku międzybankowym. Ta inicjatywa była ostatnią taką wspólną akcją banków centralnych. Od tamtej pory większość banków była zaabsorbowana własnymi problemami z płynnością i wprowadzała indywidualne rozwiązania, aby pomóc ruszyć swoim gospodarkom (niezmiennie były to ilościowe luzowania QE). Biorąc pod uwagę, że obecnie większość ucieka się do narzędzi finansowania dolara ECB  oraz to, że ceny rynkowe są wyższe niż stopy oferowane przez Europejski Bank Centralny (1,10%) zwiększenie płynności nie zaskakuje. Pomimo to znaczące jest, że banki centralne są gotowe podjąć współpracę, co sugeruje, że dostrzegły wspólny cel, zamiast skupiać się na indywidualnej sytuacji. Pierwsza reakcja euro i akcji  banków była pozytywna. Inwestorzy są świadomi, że krótkie transakcje EUR przed dzisiejszym spotkaniem Ecofin mogą okazać się nie najlepszym pomysłem. Bierze się pod uwagę, że na spotkaniu mogą zapaść ważkie decyzje, jeśli minister skarbu USA Geithner przekona europejską elitę do wprowadzenia jego pakietu ratunkowego TARP. Jednak bardziej efektywnym sposobem finansowania dolara byłoby górne ograniczenie kosztów finansowania niż ściąganie ich z obecnego, zawyżonego poziomu. Premia za zaciągnięcie pożyczki w dolarach spadła do poziomu sprzed pięciu tygodni (około 80 pkt bazowych). Inaczej mówiąc, banki centralne wyleczyły jedynie objawy  a nie przyczynę. Jeśli ze spotkania Ecofin  nie wyniknie nic poza wahaniem, to w przyszłym tygodniu czeka nas kolejna wyprzedaż euro.

Orzeźwiające pokrzepienie dla euro. Ciepłe słowa zapewnień Angeli Merkel i Nicolasa Sarkozy tymczasowo ułagodziły nastroje niektórych europejskich „niedźwiedzi” i częściowo uspokoiły zszarpane nerwy inwestorów martwiących się,  że bankructwo Grecji nastąpi za klika dni. Wczoraj otrzymaliśmy też doping ze strony przebywającego obecnie w Atenach  dyrektora generalnego ds. Administracji EU Horsta Reichenbach, który pomaga i nadzoruje prywatyzację i modernizację biurokracji Grecji. Nastroje rozjaśniła również dość udana aukcja papierów wartościowych w Hiszpanii i informacje, że  koalicyjne rozmowy  w Belgii, nareszcie posuwają się do przodu. Po południu informacja, że największe banki centralne przeprowadzają operacje zwiększające płynność dolara dodały skrzydeł euro, które osiągnęło najwyższą cenę dzienną 1,3937, widocznie powyżej poziomu 1,35 z zeszłego tygodnia. Europejskie akcje również zwyżkują trzeci dzień z rzędu, a DAX zanotował ponad 3% wzrost.. Niestety, ustne zapewnienia europejskich liderów są jak fałszywe banknoty –mają niewielką wartość. Europejski kryzys długu publicznego i kryzys sektora bankowego pogarszają się z dnia na dzień, a liderzy nie są  w stanie zaproponować spójnego planu ustabilizowania sytuacji.

Akrobacje franka. W trzecim kolejnym dniu spadku dolara, frank szwajcarski był głównym beneficjentem tego trendu, tak samo jak jego nowy wspólnik, euro. Show Merkel/Sarkozy dodało wczoraj nieco otuchy, tak samo jak ogłoszenie największych banków centralnych, że przybywają na ratunek i zwiększają płynność dolara. Spotkanie SNB wzmocniło jedynie przesłanie płynące z wprowadzenia górnego limitu kursu franka w zeszłym tygodniu, parafrazując informację o gotowości do podjęcia dalszych kroków „jeśli będzie to konieczne”.  Prognozy sugerują, że gospodarka zatrzyma się w drugiej połowie tego roku. W tym samym czasie szwajcarski bank UBS podał do wiadomości, że jego straty handlowe wynoszą 2 mld CHF, co zaowocowało chwilową zwyżką franka. Interesujący jest fakt, że rynek nie zdecydował się na przetestowanie rozwiązania SNB i sprawdzenie jak będzie bronił poziomu 1,20 EUR/CHF. Bez wątpienia po stratach wynikających z jednodniowego zysku SNB w wysokości 17,5 mld franków, nikt nie chce występować przed szereg. Godne uwagi jest też to, że kurs franka nie waha się zbytnio w drugim kierunku i od komunikatu  pozostaje poniżej poziomu 1,22.

Nieustająca brytyjska niedola. Dzienna dawka wiadomości potwierdza, że ciągłe przygnębienie finansowe trapi brytyjską gospodarkę chociaż nie wydaje się już mieć dużego wpływu na walutę. Zatrudnienie zarówno w sektorze publicznym jak i prywatnym gwałtownie spada- badanie przeprowadzone przez dużą firmę rekrutacyjną pokazało, że zatrudnienie w  sektorze finansów spadło o 26% od sierpnia zeszłego roku, a Institute for Government  stwierdził, że cięcia w administracji publicznej  „miały miejsce w bezprecedensowym tempie i na niespotykanej głębokości”. Konsumenci pozostali uwięzieni we wspólnym bunkrze, sponiewierani zarówno przez rosnącą stopę bezrobocia jak i spadające wynagrodzenia, co potwierdziły wyniki sprzedaży detalicznej za sierpień opublikowane dziś rano. Inflacja nadal jest wysoka i bez perspektyw na poprawę w najbliższym czasie.Opłaty transportowe w Londynie mają wzrosnąć w przyszłym roku o kolejne 7%, natomiast oczekiwania konsumentów wobec inflacji poszybowały w zeszłym miesiącu do 4,2- najwyższego wyniku od trzech lat. Zapotrzebowanie sektora prywatnego w Wielkiej Brytanii jest nadal w odwrocie, za nim podąża też sektor publiczny. To niedobra diagnoza dla każdej waluty. Szczęśliwie, sytuacja w innych gospodarkach jest bardzo podobna, jeśli nie identyczna. Dawny członek Komitetu Polityki Monetarnej (MPC) Weale, zmienił poglądy- wczoraj stwierdził, że prognozy dla gospodarki brytyjskiej zdecydowanie pogorszyły się od połowy roku, dodając, że dodatkowe luzowanie ilościowe QE jest coraz bardziej prawdopodobne.

Rzut oka w przyszłość:

Piątek: EC: bilans handlowy strefy euro, lipiec  (poprzednio EUR -7.4bln); US: zaufanie konsumentów wg. University of Michigan , wrzesień p (oczekiwany 56.6, poprzednio 55.7).

Analiza dostarczona i przetłumaczona przez FxPro. Pobierz raport w formacie pdf. Disclaimer.

Analiza fundamentlana Forex: 14-09-2011

Licząc na najlepsze i szykując się na najgorsze.

Simon Smith i Michael Derks FxPro.

Termin “końcówka gry” często jest nadużywany, ale w kontekście kryzysu długu publicznego w eurolandzie, a zwłaszcza Grecji, wyraźnie się do niego zbliżamy. Na wielu wykresach możemy obserwować osiąganie górnych limitów lub swobodne spadki, czy to w przypadku greckich CDSów, akcji europejskich banków, spreadów obligacji krajów peryferyjnych w stosunku do analogicznych papierów niemieckich, czy samej rentowności 10 letnich niemieckich obligacji , która spadła do poziomu 1,75%. Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Sarkozy mają dziś rozmawiać z premierem Grecji. Obecnie nie jest pewne czy Grecja spełni warunki konieczne do otrzymania kolejnej transzy pakietu ratunkowego, a postęp swapowania i rolowania długów, które były integralną częścią lipcowego pakietu nie spełnił oczekiwań. Nieuchronnie zbliżamy się do punktu, w którym łatwiej będzie odciąć Grecję od respiratora EU i IMF niż dawać jej jeszcze więcej swobody. Za kulisami prawdopodobnie wielu miało nadzieję, że w przyszłości będzie można przeprowadzić tę operację w lepiej zorganizowany sposób, kiedy banki będą lepiej kapitalizowane, ale kryzys ma to do siebie, ze jego eskalacja postępuje w tempie, za którym politycy nie są w stanie nadążyć.

Twist budzi kontrowersje w Fed. Niektórzy stali oponenci w komitecie Fed decydującym o polityce całkiem ostro opowiedzieli się przeciw podjęciu dodatkowych działań w obecnej sytuacji. Prezes Fed w Dallas Fischer stwierdził ostatniej nocy, że bank centralny USA już prowadzi bardzo stymulującą politykę monetarną i że „poprzeczka jest ustawiona bardzo wysoko” w kontekście uzyskania jego poparcia dla kolejnych pakietów stymulujących. W opinii Fischera realistycznie rzecz biorąc decydenci nie mogą zrobić dużo więcej, a problemy, których doświadcza teraz amerykańska gospodarka wymagają interwencji władz regulacyjnych i fiskalnych. Dodatkowo, kolejny przeciwnik „operacji twist”, prezes Fed okręgu Minneapolis Kocherlakota powiedział tydzień temu, że nie jest przekonany, żeby dodatkowe luzowanie polityki monetarnej było konieczne w tym miesiącu, tak samo jak nie był przekonany w sierpniu, kiedy Fed zdecydował się zdeklarować stałą stopę procentową funduszy do połowy roku 2013. Charles Plosser, ostatni członek jastrzębiej trójki FOMC również jest przeciwny rozszerzeniu stymulacji. Jego zdaniem gospodarka USA zanotuje w przyszłym roku zdecydowany wzrost. Przyszłotygodniowa debata FOMC zapowiada się żywiołowo. Według najnowszych protokołów ze spotkania, kilku członków popierało “bardziej konkretne działania” w polityce monetarnej wychodzące poza obietnicę utrzymania niezmienionych stóp procentowych do połowy 2013. Jeśli neutralnie nastawieni członkowie Rezerwy Federalnej nie dadzą się przekonać o nieodzowności dodatkowego impulsu Fed nie koniecznie zdecyduje się na operację twist w przyszłym tygodniu. Brak konsensusu w kwestii stymulacji monetarnej może wprowadzić jeszcze więcej niepokoju na (już i tak ekstremalnie wrażliwe) rynki finansowe.

Wsparcie Włoch przez Chiny może być zasłoną dymną. Rynki finansowe ułagodził nieco poniedziałkowy artykuł w Financial Times zawierający informacje o rozmowach Chin o zwiększeniu inwestycji we Włoszech. Znamy niewiele szczegółów tej dyskusji, w przeciwieństwie do spekulacji na temat rozważania przez Chiny dodatkowych inwestycji we włoskie obligacje skarbowe i pozyskania strategicznych udziałów w największych włoskich firmach. W zeszłym tygodniu przewodniczący China Investment Corp. (chiński państwowy fundusz SWF) spotkał się z włoskim ministrem finansów Giulio Tremonti i przewodniczącym funduszu stworzonego aby umożliwić zagranicznym inwestorom bezpośrednie inwestycje na włoskim rynku.Chociaż dialog Włoch i Chin wywołał poruszenie, może okazać się równie dobrze tematem zastępczym. Chińscy oficjele w tym roku regularnie wysyłali delegacje handlowe i inwestycyjne do krajów europejskich i po każdym spotkaniu twierdzili, że rozważają poważne inwestycje w tym kraju. Jeśli Chiny zdecydują się wykupić akcje lub obligacje Włoch możemy spokojnie założyć, że stanie się to tylko jeśli Pekin uzna, że są w jego długoterminowym interesie handlowym.

Rzut oka w przyszłość:

Środa: JPN: produkcja przemysłowa, lipiec, f (poprzednio 0.6%); UK: wnioski o zasiłek dla bezrobotnych (oczekiwany 35K, poprzednio 37.1K); ILO stopa bezrobocia , lipiec (oczekiwana 7.9%, poprzednio 7.9%); EC: produkcja przemysłowa w strefie euro, lipiec (oczekiwana 4.8%, poprzednia 2.9%); US: PPI- indeks cen producenta, sierpień (oczekiwany -0.1% miesiąc do miesiąca, poprzednio 0.2%);sprzedaż detaliczna, sierpień (oczekiwany 0.2%, poprzedni 0.5%).

Czwartek: EC: miesięczny raport ECB; CPI- indeks cen konsumenta dla strefy euro, sierpień (oczekiwany 0.2% miesiąc do miesiąca i a2.5% rok do roku); UK: sprzedaż detaliczna, sierpień (oczekiwany -0.3%, poprzednio 0.2%); US: CPI-indeks cen konsumenta, sierpień (oczekiwany 0.2%, poprzedni 0.5%); saldo rachunków obrotów bieżących, 2 kwartał (oczekiwany -121mld USD, poprzedni -119mld USD); Initial Claims (nowe podania o zasiłki dla bezrobotnych) ; Empire Manufacturing (wskaźnik aktywności przemysłowej w rejonie NY, wrzesień (oczekiwany -3.9, poprzednio -7.7); produkcja przemysłowa, sierpień (oczekiwany 0.1%, poprzednio 0.9%); Philly Fed (aktywność biznesowa w 3 okręgu Fed) , September (expect -15.5, previous -30.7).

Piątek: EC: bilans handlowy strefy euro, lipiec (poprzednio EUR -7.4bln); US: zaufanie konsumentów wg. University of Michigan , wrzesień (oczekiwany 56.6, poprzednio 55.7).

Analiza dostarczona i przetłumaczona przez FxPro. Pobierz raport w formacie pdf. Disclaimer.

Nowe video

Witam 🙂

Dziś w dziale video zamieszczam nowy materiał, który pomoże odpowiedzieć na pytanie: czy zamknąć zyskowną pozycję przed otwarcie rynku EU/USA. To pytanie czesto nurtuje traderów- trzymamy pozycje, która jest na plus i zastanawiamy się, czy zamknąć pozycje przed otwarcie Ameryki, czy trzymać. Mam nadzieję, że nowe video wyjaśni choć część wątpliwości dotyczących tej kwestii.

Zapraszam do oglądania: http://astrafx.wordpress.com/video/